Stara prawda mówi, że faceci to duże dzieci. I nie ma się tu czego wstydzić – każdy chłopak lubi „zabawki”. Czyli drony, zdalnie sterowane samochody, motorówki i czołgi. O robotach nawet nie wspominając.

Wybierając prezent dla chłopaka, warto wyjść od pytania, co go tak naprawdę kręci. Jeśli lubi samochody i gry komputerowe, to jest więcej niż pewne, że ucieszy go jakiś zdalnie sterowany model. Ale jaki? I tu wracamy do zainteresowań – jeśli ktoś lubi samochody, to na pewno zachwyci go auto driftujące premium. Gdyby ktoś nie wiedział, to drift jest techniką jazdy w poślizgu. Model ten jest tak skonstruowany, że napędzane ma wszystkie koła, które same wpadają w poślizg przy skręcie. Frajda z zabawy jest olbrzymia. Mając bardziej ograniczone środki, można sięgnąć po mniej spektakularny samochód, jakim jest auto driftujące Nissan Skyline. Ten model – choć większy – posiada mniejsze możliwości kontroli prędkości i innych parametrów mających wpływ na zabawę.

 

 

Inną wciągającą formą zabawy zdalnie sterowanym autem jest pokonywanie przeszkód. Ten typ reprezentuje Samochód Crawler, który imponujących prędkości nie rozwija, pozwala za to na zmaganie się z nawet bardzo trudnym terenem. Przejeżdżanie przez błoto, gałęzie i kamienie też ma swój urok. Albo Motocross RC – model, który jeździ bez podpórek, a nawet skacze przez przeszkody. Tak, to też jest możliwe 🙂

 

 

Kolejnym żywiołem możliwym do opanowanie jest woda – wybierając na prezent Łódź wyścigową lub Łódź wyścigową premium możemy uprzyjemnić chłopakowi pobyt nad wodą.

 

 

A może obdarowywany jest fanem „Czterech pancernych i psa”? Prezent w postaci Czołgu T-34 Rudy na pewno zrobi na nim piorunujące wrażenie. Model buczy, dymi, a nawet strzela kulkami.

 

 

Albo drony. Tu wybór jest naprawdę duży. Prostego Drona z kamerą można nabyć już za około 200 zł. Pozwala on zacząć przygodę z lataniem, a nawet robić zdjęcia w wysokiej rozdzielczości. Mały dron z kamerą jest wersją zminiaturyzowaną, która świetnie sprawdzi się także w domu – choć również na zewnątrz przy bezwietrznej pogodzie da sobie radę. Nieco bardziej zaawansowanym prezentem dla chłopaka jest Duży dron z kamerą WiFi, który pozwala obserwować z góry otoczenie w czasie rzeczywistym, wysyłając obraz do naszego smartfona. Jeśli chcemy jeszcze bardziej uatrakcyjnić zabawę, możemy wybrać na prezent Dron premium z kamerą WiFi i monitorkiem, który posiada kilka dodatkowych funkcji, a także dołączony do zestawu przenośny monitor montowany na pilocie, dzięki czemu obraz jest jeszcze lepszy. A jeśli chcemy zrobić naprawdę wielkie wrażenie, możemy  sprezentować Wielki helikopter, który ma ponad 1,7 metra długości (!) i którego zasięg to aż 100 m!

 

 

Jeśli chłopak, dla którego wybieramy prezent, kocha gry komputerowe, możemy sprawić mu radość, przenosząc wirtualną rozgrywkę do rzeczywistości. Taką funkcję pełnią Cybernetyczne samochody bitewne, które sterowane są za pomocą smartfonów lub tabletów. Można grać w dwie osoby przeciw sobie lub… rywalizować ze sztuczną inteligencją. Jest to o tyle ciekawe, że komputerowy przeciwnik tak naprawdę staje się realny, ponieważ kieruje rzeczywistym samochodem toczącym walkę w naszym pokoju. Jest to możliwe dzięki zaawansowanej technologii, umożliwiającej urządzeniu orientowanie się w przestrzeni i podejmowanie autonomicznych decyzji. Jeśli dodać do tego całą masę wirtualnych broni, ulepszeń i awansów, dostaniemy receptę na wyjątkową zabawę na długie, długie godziny.

 

 

Jeśli chodzi o prezent dla młodego chłopaka, warto rozważyć też inne gadżety przenoszące gry ze świata wirtualnego do rzeczywistego. Laserowy paintball to strzelanka, w której używa się realnych pistoletów i karabinów, ale ofiary są tylko wirtualne. Broń zlicza wirtualne trafienia i odlicza je od liczby „żyć”, pozwala też aktywować wirtualne pola ochronne, zmieniać typ broni i rodzaj prowadzonego ognia. Dostępne są zarówno karabiny jak i dużo mniejsze pistolety.

 

 

A jeśli chłopak, któremu kupujemy prezent, jest fanem informatyki i wybiera się na politechnikę? Na pewno szczęka mu opadnie na widok prawdziwego, humanoidalnego robota Darwin Mini. Wyposażony w aż 17 silniczków elektrycznych i zaawansowaną jednostkę sterującą potrafi robić prawdziwe cuda. Dosłownie – staje na głowie, tańczy itp. Ten mały humanoid zrobi wszystko, do czego zostanie zaprogramowany. Jest więc jednocześnie bardzo zaawansowanym gadżetem sterowanym ze smartfona, jak i urządzeniem edukacyjnym. Poza dostarczaniem rozrywki jego główną funkcją jest bowiem… uczenie programowania. Robot importowany jest z dalekiej Korei Południowej, ojczyzny takich marek jak LG czy Hyundai, a w roli pomocy naukowej spotkać go można na uczelniach całego świata!